17 lat ciężkiej pracy kilkunastu osób mogło zniknąć przez jedną działkę.
17 lat budowali swoją pozycję na rynku. Ostatnie 5 lat było kluczowe - wtedy pozyskali strategicznego odbiorcę. Wypracowali sobie opinię niezawodnego dostawcy. Znali specyfikę procesów odbiorcy jak własną kieszeń, a ich komponenty idealnie wpasowały się w jego cykl produkcyjny. Gigant nie chciał ryzykować zmiany dostawcy, ale też nie mógł czekać w nieskończoność na zwiększenie mocy produkcyjnych. Teraz cały ich 17-letni dorobek mógł zniknąć w przegranym wyścigu biznesowym.
Musieli kupić nieruchomość pod rozwój - nie za rok czy dwa, ale natychmiast. Ich główny odbiorca już dwa lata temu postawił ultimatum: 'albo zwiększycie moce produkcyjne, albo zaczniemy rozmawiać z konkurencją'.


czytaj całość »
czytaj całość »
czytaj całość »

