Odzyskaj kontrolę nad negocjacjami: Sekrety, które pozwolą Ci zarabiać więcej!
Tracisz tysiące na nieudanych negocjacjach?
Po 25 latach i 2000 rozmów biznesowych odkryłem system, który zmienia wszystko. Niektórzy nie wierzyli - dopóki nie zobaczyli wyników. ⬇️
 
czytaj całość »
Jak sprzedać mieszkanie z fatalnym widokiem? Mistrzowska strategia negocjacji!
UKRYTA PERŁA NAD MORZEM
 
"Proszę pana, za te pieniądze rok temu miałabym apartament z widokiem na morze!" - usłyszałem w słuchawce.
A ja oferowałem mieszkanie z widokiem na... złomowisko.
czytaj całość »
Pytania, które zmienią Twoje negocjacje na zawsze!
'Przepraszam, że przeszkadzam w Pana czasie...'
'Dzień dobry, chciałbym zapytać o cenę...'
'Czy można by ewentualnie pomyśleć o małej obniżce...?'
 
Stop. Te pytania ZABIJAJĄ Twoje negocjacje, zanim się zaczną.
 
 
 
czytaj całość »
Jak złamałem swoje ograniczenia i kupiłem mieszkanie za mniej, niż myślałem

Miałem 315 tysięcy i marzenie, które wydawało się niemożliwe. Wtedy postanowiłem złamać wszystkie zasady, które mnie paraliżowały.

'To za mało!' - usłyszałem przez telefon stanowcze 'nie' sprzedającego.

340 tysięcy. Ta wywoławcza to jedna z najniższych cen na rynku. Chcę to mieszkanie. Mam tylko 315.

A właśnie zaproponowałem jeszcze mniej.

Moje wahanie było jak kotwica, która trzymała mnie w bezpiecznej, ale nudnej zatoce. Nigdy nie byłem dobry w negocjacjach, ani śmiały. Za bardzo się przejmuję tym, co pomyślą inni. Nie chciałem obrazić sprzedającego. 'Co on sobie o mnie pomyśli?' - ta myśl paraliżowała mnie przez lata. Od dzieciństwa miałem problem, by zawalczyć o swoje.

 

 

czytaj całość »
167 złotych pytań, które otwierają drzwi – i obniżają ceny

DIALOG Z ŻYCIA WZIĘTY:

· 'Jaką ma Pan ostateczną cenę?'
· 'Napisałem w ogłoszeniu.'
· 'Ale może da się coś zrobić z tą ceną?'
· 'Nie.'

Koniec rozmowy. Stracona okazja.

A teraz to samo mieszkanie, ale z właściwymi pytaniami:

czytaj całość »
167 złotych pytań w negocjacjach nieruchomości – klucz do lepszej ceny

Historia z wczoraj:

'Mam pytanie do sprzedającego' - powiedział mój klient. 'To mieszkanie jest drogie jak na ten stan. Co Pan na to?'

Sprzedający się zamknął. Negocjacje stanęły.

Dwa tygodnie później, to samo mieszkanie: 'Rozumiem, że remont był 5 lat temu. Co zostało wtedy zrobione?'

Sprzedający rozgadał się na 20 minut. Sam przyznał, że instalacja wymaga wymiany. Cena spadła o 75 000 zł.

Różnica? Jedno dobrze zadane pytanie.

W '167 Złotych Pytaniach w Negocjacjach Nieruchomości' znajdziesz:

 
czytaj całość »
Siła ‘MY’ w negocjacjach – jak zaangażowanie buduje porozumienie

Jak będziesz rozmawiać, tworzyć porozumienie, to nie mów “ja”, “nasza firma”, “moje” itd., tylko rozmawiaj o tym, że “tworzycie wspólnie porozumienie”, dlatego że jak Twój rozmówca się zaangażuje w taką rozmowę “co możemy wspólnie zrobić”, to będzie bardziej zdecydowany.

Wtedy Twój rozmówca, współtworzy to porozumienie. Jeżeli on sam ma udział w tworzeniu porozumienia, to trudno mu będzie odpuścić i zrezygnować z wypracowanego przez siebie rozwiązania.

W negocjacjach często bazuję na zaangażowaniu.


czytaj całość »
167 pytań, które obniżają cenę – tajna broń w negocjacjach

"Ile pan może zejść z ceny?" - zapytałem.
"Ani złotówki. To jest ostateczna cena."
"Aha... czyli jednak może Pan zejść z ceny?" - odpowiedziałem.
"Skąd Pan to...?"

Jedno sprytne pytanie.

czytaj całość »
167 pytań zebranych przez 23 lata negocjacji

'To jest Pana pierwsze mieszkanie?' - spytał sprzedający.
Widziałem to spojrzenie setki razy. 'Świeżak, zaraz go ogramy.' - pomyślałaby większość doświadczonych kupujących.
Godzinę później ten sam sprzedający: 'Nikt mnie o to wcześniej nie zapytał...'
Trzymasz w ręku listę 167 pytań zebranych przez 23 lata negocjacji. 

czytaj całość »
Jak negocjować stawki i nie zostać w tyle – lekcja z branży motoryzacyjnej

"Sporą część życia spędziłem w motoryzacji, w dealerstwie samochodowym. W branży motoryzacyjnej mieliśmy taką sytuację, że jako serwis blacharsko-lakierniczy musieliśmy bardzo walczyć z ubezpieczycielami. Każdy serwis blacharsko-lakierniczy współpracuje z firmami ubezpieczeniowymi albo nie współpracuje. Ci, którzy współpracują, mają ryczałtowe stawki określone na podstawie umowy. Ci, którzy nie współpracują, mogą się sądzić z ubezpieczycielami. Tak to najczęściej wygląda. Jest to dłuższa droga – jak ubezpieczyciel się uprze, to te sprawy sądowe niekiedy trwają, a każdy serwis blacharsko-lakierniczy inwestuje sporo w takie rzeczy, jak części do napraw. W każdej firmie przepływ pieniądza, cash flow, musi być korzystny. Dlatego dużo serwisów idzie drogą umowy. Wyobraź sobie niesamowitość tej sytuacji, kiedy w roku, powiedzmy, 2003, 2004, 2005 stawka za roboczogodzinę blacharza i lakiernika wynosiła na przykład 70 zł. W roku 2009 ta stawka dalej wynosiła 70 zł – w wielu miastach. My bardzo wcześnie zaczęliśmy pracować nad poprawą stawek, rozmawiać z ubezpieczycielami, z którymi mieliśmy umowy, o tym, żeby stawki trochę podnieść.

To mądrość mojego Taty patrząc z perspektywy czasu.

czytaj całość »
NEGOCJACJE Nie wystarczy słuchać, trzeba jeszcze usłyszeć

Negocjacje to nie konkurs na najlepszy argument. To sztuka zrozumienia, czego naprawdę chce druga strona. Nie wystarczy słuchać, trzeba jeszcze usłyszeć.


czytaj całość »
Zostań Świętym Mikołajem Wiedzy!

Podaruj swoim bliskim coś więcej niż książkę – podaruj narzędzie do rozwoju!

Święta to czas dzielenia się tym, co najlepsze – spraw, by wiedza była Twoim prezentem!

 

czytaj całość »
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl