Akademia Gotowania?
W przerwie od negocjowania – trzeba się posilić. Przypadkowo trafiliśmy do Włoskiej Akademii Gotowania. Super chwile, pełny relaks w gronie ok. 20 osób pod wodzą m.in. Emiliano
Przygotowywaliśmy (a potem jedliśmy)
>spaghetti aglio olio
>stek bavette
>ciasto kruche z kremem
>i inne przysmaki włoskiej kuchni.
Przy okazji degustacja wielu win, nie przeszkadzała w tym wieczorze
Polecam warsztaty gotowania jako formę oderwania się od codziennych zmagań. A tymczasem wracam do pisania książki