Grzegorz o Biblii Negocjacji:
„Dziękuję za wartościowe wpisy na socjalach oraz za wartościową książkę w realu! Do wszystkich jej zalet merytorycznych wymienianych już dziesiątki razy, dorzucę zaletę niemerytoryczną, chociaż tylko pozornie.
Etos, Patos, Logos – metoda przemawiania, którą stosował Arystoteles. W skrócie, jeśli chcemy coś wytłumaczyć komuś, to po pierwsze musimy mówić z pozycji osoby, która się na temacie zna (etos). Po drugie, musimy mówić tak, by wzbudzało to emocje u drugiej strony (patos),bo dopiero one pozwolą nam na przekazanie najważniejszej informacji merytorycznej (logos).
I w tej książce oczywiście mamy pozycję eksperta, autora, więc spoko. Etos odhaczony. Pisane jest też merytorycznie, co zaznaczyłem wcześniej wskazując, że wielokrotnie już książka za aspekt merytoryczny i fachowy była chwalona. Ale przy tym wszystkim nie znika też i patos – emocje. I wbrew pozorom, nie są to zawsze emocje bojowe, stresowe, czy ekstremalne jak to przy negocjacjach bywa. Nie. Książka jest zwyczajnie zabawna! Przykłady i historie innych ludzi są mega ciekawe i serio, nie raz czytając kolejny rozdział czułem się jak na dobrym standupie! I dzięki temu jeszcze bardziej przykuwałem uwagę do tego, co negocjacyjne się w opowieści wydarzyło.
Mega!”